Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

Ewangelia wg św. Łukasza 1,26-38.

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, Anioł rzekł: «Bądź ...

25 lat Parafii

Objawienia Pańskiego w Bliznem

Ministranci

  • Ministranci intro

Ministrant przy sercu Boga

Dlaczego warto zostać ministrantem? Nasz syn, Kuba, może być przykładem, że służba przy ołtarzu Pańskim jest głębokim i solidnym fundamentem wiary w życiu młodego człowieka. Wiemy, jak bardzo młodzież jest dziś kuszona do życia według własnych zachcianek, jak młodzi podatni są na ideologię lewicową. Ograniczenie lekcji religii to zamach na dziecięce dusze, by odebrać im Boga. Dlatego warto, by rodzice interesowali się możliwością rozwoju życia duchowego swoich pociech. Kościół oferuje różne możliwości. Pamiętam, że kluczowe było dla mnie, jako matki, sprawić, by syn nie czuł się samotną wyspą wśród kolegów, by wiedział, że są inni, którzy też wierzą w Boga. Środowisko ministrantów, nasze więzi z rodzinami wychowującymi dzieci po katolicku i patriotycznie, bardzo w tym pomagały.

Zaczęło się zwyczajnie. Nasz sześcioletni Kubuś bardzo polubił Księdza wikariusza Marcina Szatanka i zapragnął być przy ołtarzu jako kandydat do grona ministrantów. Potem zafascynował go Ksiądz Paweł Paliga. W pomysłowy sposób, dzięki quizom i zabawom, Ksiądz uczył chłopców, na czym polega służba ministrancka. Kuba na rok przed komunią został przyjęty do ministrantów. Szybko się rozwijał i był bardzo gorliwy. Miał zapał, by przychodzić często nawet na Msze Święte w dni powszednie. Za czasów Księdza Andrzeja Wolskiego został przez niego zachęcony do podjęcia kursu lektorskiego. Jednocześnie uczestniczył w dwuletnim kursie przygotowania do bierzmowania, prowadzonym tez przez Księdza Andrzeja. To już było wypłynięcie na głębię i fascynacja Bogiem, poznawanie głębsze liturgii i Pisma Świętego. Ksiądz Andrzej potrafił zainteresować młodych ciekawym, bardzo odkrywczym sposobem głoszenia homilii i prowadzenia spotkań dla przygotowujących się do bierzmowania. A wszystko to rozkwitało, bo wspólnota ministrancka i kurs lektorski umożliwiały więzi nie tylko z Księżmi, ale też z rówieśnikami. Wakacyjne, tygodniowe rekolekcje w seminarium, które zwieńczają kurs lektorski bły odkryciem, jak można pięknie się modlić we wspólnocie. Zostały po nim liczne kontakty z kolegami.

Teraz, nasz Ksiądz wikariusz, Patryk Dąchór ukazał Kubie duchowe piękno liturgii. Piękny śpiew, głębokie modlitwy w czasie Eucharystii, pełna namaszczenia celebracja tajemnic naszej wiary w czasie liturgii, dają Kubie wiele do myślenia, pociągają ku głębszej więzi z Bogiem. W czasie zbiórek ministranckich Kuba ma okazję do bycia jakby „ojcem” i przewodnikiem dla najmłodszych ministrantów. Jest wiele okazji do śmiechu, wspólnego spędzania czasu. Gra w piłkę nożną lub siatkówkę też umacnia relacje między chłopcami. W tym roku kilku naszych ministrantów pojechało po raz pierwszy na kilkudniowy wakacyjny wyjazd ministrancki. To były niezapomniane chwile w Bieszczadach!

W naszych niespokojnych czasach warto szukać dobrych przystani dla naszych dzieci. Wspólnota ministrantów to coś więcej niż wiedza, wiadomości o Bogu, lecz raczej - powiedzenie Stwórcy, że się go kocha i chce się z Nim być bliżej.

Anna Bielawska

Ministranci_1b.jpg

Ministranci_2.jpg

Ministranci_3a.jpg

Ministranci_4a.jpg