Czwartek XXXIII tygodnia Okresu Zwykłego

Ewangelia wg św. Łukasza 19,41-44.

Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą ...

25 lat Parafii

Objawienia Pańskiego w Bliznem

W Wielkiej Brytanii jest 100 płci. Którą z nich reprezentujesz?
Czy raczej: którą z nich… wybierasz? Teoria gender głosi przecież, że nasza tożsamość - jako kobiety lub mężczyzny - została nam narzucona w dzieciństwie przez otoczenie; że nie jest uwarunkowana genetycznie. Ma to prowadzić do wniosku, że również w życiu dorosłym każdy człowiek może kształtować płeć według własnych preferencji.
Nie ulega wątpliwości, że na naszych oczach trwa właśnie – napędzana przez wielkie koncerny, organizacje międzynarodowe i wpływowych filantropów - próba przeprowadzenia rewolucji w masowym myśleniu o człowieku, seksualności, rodzinie.
W dzisiejszym „Kąciku bioetycznym: dla wierzących i ateistów” przyjrzymy się właśnie teorii gender, o której papież Franciszek powiedział, że jest jednym z głównych przejawów zła we współczesnym świecie; dyktatem mającym na celu zniszczenie stwórczego zamysłu Boga.
Gender „to atak na różnorodność, na kreatywność Boga, na mężczyznę i kobietę" – powiedział papież Franciszek w wywiadzie książkowym o Janie Pawle II. Zdaniem Ojca Świętego gender "nie liczy się z rzeczywistością, z prawdziwą różnorodnością osób, z niepowtarzalnym i wyjątkowym charakterem każdego z nas". Ideologia ta "usiłuje podkopać fundamenty ludzkości we wszystkich środowiskach i na wszystkich szczeblach edukacji". Państwa nie powinny dopuścić, aby zdominowała system edukacji – skomentował papież i ostrzegł, że gender “przejawia się jako idea, którą chce się narzucić rzeczywistości, i to w sposób podstępny”. Na koniec dodał: “To nie usunięcie różnic sprawi, że staniemy się sobie bliżsi, lecz przyjęcie innego w jego odmienności, odkrycie bogactwa, jakim jest jego odmienność”.

Być kobietą, być mężczyzną…

Zdaniem teoretyków gender - płeć biologiczna to pojęcie anachroniczne i dyskryminujące. Tak naprawdę – twierdzą - nie jest ona produktem natury, lecz kultury. Innymi słowy dana osoba nie rodzi się kobietą/mężczyzną, lecz się nią/nim staje.
Według teorii gender pojęcie płeć powinno opierać się na orientacji seksualnej, która może przybierać różne formy i zmieniać się w czasie. Efekt? Niektórzy twierdzą, że istnieje aż do sześciu rodzajów płci kulturowej: heteroseksualny mężczyzna, heteroseksualna kobieta, homoseksualny mężczyzna, homoseksualna kobieta, biseksualista oraz płeć nieokreślona (inaczej neutralna, tzn. ani mężczyzna, ani kobieta).
Jeszcze dalej idą twórcy nowego przedmiotu, który we wrześniu 2020 roku zostanie wprowadzony do szkół w Wielkiej Brytanii. Uczniowie dowiedzą się z niego, że „istnieje ponad sto różnych płci, między którymi mogą wybierać”.
“Musimy przekonać nasze dzieci do tego, by zechciały być częścią społeczeństwa gender. Musimy być w stanie sprzedać im to pragnienie, ponieważ dla wielu może nie być ono czymś naturalnym” - czytamy we wstępie do nowego programu nauczania w brytyjskich szkołach. Największy sprzeciw budzi fakt, że przedmiot będzie obowiązkowy, bez względu na poglądy rodziców. / źródło: ekai.pl

Kilka faktów: co czyni dziecko chłopcem lub dziewczynką?

W chwili zapłodnienia, tworzy się genotyp nowego człowieka. W tym momencie zostaje także zdeterminowana płeć dziecka. Wszystkie komórki potomne – przez całe życie – będą miały ten sam genotyp co pierwsza komórka (zygota), która powstała w wyniku połączenia się gamet rodziców.
2+2=5? Czy świat po raz kolejny w swojej historii świat zmierza w kierunku scenariusza rodem z tego głośnego filmu krótkometrażowego (włącz polskie napisy)? Rok temu głośno było o kłopotach ucznia szkoły publicznej w Szkocji, który został wyrzucony z klasy przez nauczyciela, bo powiedział, że... istnieją tylko dwie płci: kobiety i mężczyźni. Nauczyciel stwierdził, że jest to pogląd niezgodny z polityką władz, a „opinia ucznia jest wykluczająca” i można ją głosić jedynie w domu, ale nie w szkole publicznej.

Jaka jest różnica pomiędzy płcią biologiczną (ang. sex) i płcią społeczno-kulturową (ang. gender)?

Płeć w kontekście biologicznym (sex) dotyczy genetycznych, anatomicznych i fizjologicznych cech ludzkiej osoby (mężczyzny lub kobiety), podczas gdy płeć w kontekście społeczno-kulturowym (gender) opisuje czyjąś wewnętrzną samoocenę jako skutek wpływu czynników kulturowych oraz społecznych wzorców postrzegania męskości i kobiecości.

Zmiana płci

Każdy człowiek jest pod względem genetycznym mężczyzną lub kobietą.
Owszem, jest prawdą, że rodzina, społeczeństwo i czynniki kulturowe mają wpływ na nasze rozumienie męskości i kobiecości, jednakże u dzieci postrzeganie własnej płci kształtuje się zazwyczaj zgodnie z ich płcią biologiczną.
Gdy jest inaczej, sytuacja ta stanowi dla dziecka źródło psychicznego, a często również społecznego cierpienia. Zwolennicy teorii gender twierdzą, iż czynniki biologiczne nie są tak bardzo istotne, zaś subiektywne postrzeganie własnej płci ma większe znaczenie niż budowa anatomiczna. Uważają, że przy pomocy technik medycznych można zmienić płeć, jednak w istocie rzeczy nie ma takiej możliwości. Podejmowane próby zmiany płci biologicznej powodują jedynie okaleczenie zdrowego zazwyczaj ciała, a także okłamują człowieka, który co prawda może wyglądać na przedstawiciela przeciwnej płci, ale nigdy nim tak naprawdę nie będzie.
„Powinni kazać mi poczekać” – mówi 23-letnia Keira Bell, która w wieku 16 lat poddała się operacji zmiany płci. Wystarczyły trzy – trwające jedną godzinę – spotkania, by dziewczynce przepisano męskie hormony, a następnie usunięto biust. Dziś Keira nie chce być już mężczyzną i dlatego pozwała do sądu klinikę, w której wykonano operację. Proces toczy się równolegle do nowych planów legislacyjnych brytyjskiego rządu - planuje on zaostrzenie prawa. “W czasie, gdy kształtują się jeszcze zdolności decyzyjne człowieka, należy chronić go przed podejmowaniem nieodwracalnych decyzji, których potem może żałować” – poinformowała ostatnio Liz Truss, minister ds. równości Wielkiej Brytanii. Najmłodszy pacjent, u którego wykonano operację zmiany płci w Wielkiej Brytanii, miał trzy lata./ fot. dailymail.co.uk
Zarówno teoretycy tzw. gender studies (obszaru badawczego zajmującego się płcią kulturową), jak i aktywiści homoseksualni przyjmują zredukowaną wizję osoby ludzkiej. Odwołują się do sytuacji psychologicznego konfliktu, pojawiającego się wtedy, gdy czyjeś postrzeganie siebie i swojej płci nie jest zgodne z rzeczywistością anatomiczną. Postulują, by w takiej sytuacji poddać się operacji zmiany płci. Odmawiają tym samym realnej nadziei na zintegrowanie swojej osobowości tym, którzy cierpią z powodu zaburzenia tożsamości płciowej.
ks. Paweł Paliga na podstawie książki „Przewodnik: bioetyka dla młodych”
fot. jedenznas.pl

W kolejnym odcinku:

Czemu ideologia gender jest niebezpieczna dla rodziny?
Pomieszanie ról kobiety i mężczyzny uderza w rodzinę i prowadzi do wysuwania żądań, by innym modelom „rodziny” nadać taką samą wartość.
Do zobaczenia.