Co dziesiąta strona w internecie ma charakter pornograficzny.
W każdej minucie materiały pornograficzne w sieci oglądają na świecie miliony osób. W ciągu minuty zyski z pornografii w internecie wynoszą ok. 200 tys. dolarów. Pornografia to nie zabawa ani rozrywka, lecz globalny - ogarniający współczesny świat - przemysł.
Polska – jeśli chodzi o popularność internetowej pornografii – nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus. Z badania Megapanel PBI/Gemius wynika, że w naszym kraju materiałów o charakterze erotycznym szuka w sieci 38,2 proc. internautów (wśród mężczyzn odsetek ten wynosi 62,1 proc.).
Jeszcze bardziej alarmujące są wyniki badań PAN, że 75 proc. mężczyzn i 20 proc. kobiet w Polsce w wieku od 18 do 30 lat ogląda pornografię przynajmniej raz w tygodniu.
Każda z tych stron zawiera od 50 do 200 terabajtów danych – najczęściej zdjęć i filmów wideo. Nic więc dziwnego, że pornografię w internecie znajdzie każdy, kto tego chce. A ci, którzy nie chcą, i tak prawdopodobnie prędzej czy później na taką stronę trafią.
Mamy więc do czynienia z problemem społecznym na masową skalę, który będzie wpływał na stosunek do kobiet, sprzyjał stosowaniu przemocy wobec nich, ale również na trwałość relacji w rodzinach i niemożność budowania relacji opartych na autentycznej miłości i szacunku dla drugiej osoby.
Uzależnienie dzieci od pornografii
Intensywność styczności z takimi treściami wzrasta wraz z wiekiem badanych – kontakt z pornografią ma 21% 11- i 12-latków oraz aż 63% młodych ludzi w wieku 17-18 lat. Kontakt z pornografią jest zróżnicowany także ze względu na płeć. Częściej z takimi treściami mają kontakt chłopcy (50%) niż dziewczyny (36%).
Badania pokazują również, że kontakt dzieci z materiałami seksualizującymi często jest regularny. Prawie jedna piąta nastolatków (18%) ogląda je co najmniej raz w tygodniu, a 8% – codziennie.
Kontakt z pornografią niesie za sobą wiele negatywnych konsekwencji dla rozwoju młodych ludzi. Dla najmłodszych dzieci jest to szok i trauma. Starsze dzieci, w efekcie kontaktu z pornografią, mają wypaczone wyobrażenia na temat seksualności i relacji seksualnych. Lęki i niska samoocena, instrumentalne traktowanie partnerów, uzależnienie od oglądania pornografii, podejmowanie ryzykownych zachowań, takich jak np. seksting, to tylko niektóre problemy, na które są narażone.
Młodzi ludzie często nie wiedzą, że oglądanie pornografii może doprowadzić do uzależnienia. Wśród 18-latków 79 proc. chłopców i 62 proc. dziewcząt uważa, że regularne oglądanie pornografii jest zachowaniem typowym. Dzieci w wieku 10 lat najczęściej mają już za sobą pierwszy kontakt z treściami pornograficznym.
Dr Bogdan Stelmach, z Mazowieckiego Centrum Psychoterapii zauważa, że 43 % dzieci, które mają kontakt z pornografią to również dzieci, które się masturbują. - Tak naprawdę to jest codzienność. Staje się to regulatorem nastroju. Co zrobić, kiedy mam „doła”? Co zrobić kiedy dostanę złą ocenę? Wtedy się masturbuję i jest mi lepiej. Wtedy zaczyna się ścieżka uzależnienia. W miarę szybko dochodzi do sytuacji, w której ta czynność się automatyzuje. Automatycznie sięgam po to, co powodując błogostan, natychmiast usuwa przykry dyskomfort emocjonalny - zaznacza seksuolog.
Warto jednak pamiętać, że również osoby dorosłe, które dawno mają już za sobą inicjację seksualną, ba – nawet takie, które zbudowały trwały związek, mogą się stać ofiarami pornografii. Dzieje się tak, ponieważ – jak tłumaczy z kolei dr Lew-Starowicz – materiały pornograficzne dostarczają widzowi bardzo wielu bardzo intensywnych bodźców, które wiążą się z intensywnie odczuwanym podnieceniem seksualnym i otwierają przed nim niemal nieskończenie szeroką paletę doznań. W wirtualnym świecie wystarczy jedno kliknięcie, by znaleźć się w samym środku dowolnej fantazji seksualnej. Mało tego – w takiej fantazji wszystko zawsze przebiega idealnie i bezproblemowo.
- Pornografia może też doprowadzić do zaburzenia rozwoju seksualnego u mężczyzn, u których może dojść do trudności w nawiązywaniu dojrzałych relacji seksualnych z kobietą. W tym wypadku pornografia może się stać wypełniaczem, który niszczy motywację do tworzenia głębszych, dojrzałych relacji – ostrzega seksuolog.
Uzależnienie w trwały sposób zmienia mózg. — Nasze mózgi lubią coś, co jest nowe, a to właśnie zapewnia pornografia. Okazuje się, że uzależnienie od pornografii zmniejsza obszar pamięci roboczej. Tymczasem ludzie w wieku dojrzewania są szczególnie podatni na uzależnienia - dodaje.
Pornografia a przemoc
Pornografia jest pełna przemocy seksualnej. Od bardzo subtelnych treści, po bardzo brutalne. Jest nasycona przemocą. Dr Stelmach zauważa, że ta przemoc jest "wdrukowywana" do świadomości w sposób automatyczny.
- To działa w ten sposób, że na pewnym etapie zaangażowania w pornografię niektóre obrazy odrzucimy jako obrzydliwe i wstrętne i nie myślimy, żeby można byłoby to realizować w realnym świecie. Destrukcja jednak postępuje i w sposób niezauważalny sięgamy do coraz mocniejszych bodźców, co jest charakterystyczne dla każdego uzależnienia. W pewnym momencie pojawia się potrzeba zrealizowania tego, co oglądamy w świecie realnym. To są oczekiwania wobec partnerek, narzeczonych, żon – wyjaśnia psycholog.
- Jest też ścieżka postępującej instrumentalizacji obiektu seksualnego. Jeśli popatrzymy na mężczyznę, który jest uzależniony i kobietę jako obiekt seksualny, to ta kobieta staje się w jego świadomości, w jego wyobrażeniu, w jego odczuciach, lalką. Czyli kobieta staje się pozbawiona uczuć, potrzeb, wolności wyboru, staje się instrumentem. Ta relacja jest pozbawiona miłości. Trzeba jasno powiedzieć: pornografia likwiduje coś, co my nazywamy miłością. Miłość przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Pornografia źródłem zdrady
Osoby, które oglądają pornografię, żyjące w stałych związkach, są bardziej skłonne zdradzać swych partnerów niż ci, którzy pornografii nie oglądają.
Ograniczenie dostępu do pornografii w internecie?
Obecnie treści pornograficzne w internecie są powszechnie dostępne. Co prawda strony o charakterze erotycznym na ogół wymagają potwierdzenia, że jest się osobą, która ukończyła 18 lat, ale może to zrobić każdy, nawet 10-letnie dziecko. Zaledwie tylko niewielka część stron wymaga wpisania swojego adresu mailowego bądź dokonania opłaty za pośrednictwem karty kredytowej. Strony płatne przeznaczone są jednak dla znacznie węższej i bardziej „wyuzdanej” publiki. Nie wpływa to w żaden sposób na ograniczenie ogólnej dostępności do pornografii w internecie, w tym ze strony dzieci i młodzieży.
Z kolei izraelski rząd w listopadzie 2016 r. przyjął ustawę, której celem jest zablokowanie dostępu do wszystkich treści pornograficznych w Internecie. Teraz w celu uzyskania dostępu, trzeba poprosić usługodawcę o wpisanie na listę tych, którzy chcą oglądać takie treści. Intencją ustawodawcy jest oczywiście ochrona dzieci i młodzieży przed nieodpowiednimi dla nich treściami.
Obecnie sprawa ograniczenia dostępu do pornografii w internecie zaczyna być dyskutowana w Sejmie. 4 czerwca br. wspólne stanowisko na ten temat podpisały: Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień i Zespół na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej. "Stosując się do ujętych w konstytucji gwarancji, ustawodawca ma obowiązek w jak największy możliwy sposób ograniczyć dostęp do pornografii" – argumentowano na posiedzeniu sejmowych zespołów.
Kopia Marcin Przeciszewski, pgo / Warszawa http://www.idziemy.pl/spoleczenstwo/pornografia-staje-sie-globalnym-biznesem/2/