Czas Adwentu - 21 grudnia

Ewangelia wg św. Łukasza 1,39-45.

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszył...

25 lat Parafii

Objawienia Pańskiego w Bliznem

Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności

- pielgrzymka śladami Jezusa

„Ach, miejsce ziemi, miejsce ziemi świętej – jakimże miejscem jesteś we mnie! Dlatego właśnie nie mogę po tobie stąpać, muszę klęknąć. Przez to dzisiaj potwierdzam, że byłoś miejscem spotkania. Przyklękam – przez to wyciskam na tobie pieczęć. Zostaniesz tutaj z moją pieczęcią – zostaniesz, zostaniesz – a ja zabiorę ciebie i przeobrażę w sobie na miejsce nowego świadectwa. Odchodzę jako świadek, który świadczy poprzez tysiąclecia”.


Te wzruszające słowa napisał bp Karol Wojtyła po swej pierwszej pielgrzymce do Ziemi Świętej w 1965 r. Jako papież bardzo pragnął stanąć na Ziemi naszego Pana, co mógł zrealizować dopiero w marcu jubileuszowego roku 2000. Mówiono wtedy wśród komentatorów, że była to najważniejsza pielgrzymka jego pontyfikatu. Dziewiętnaście lat po tamtej pamiętnej pielgrzymce naszego wielkiego Rodaka Opatrzność Boża pozwoliła pielgrzymom z parafii Blizne także stanąć na Ziemi Jezusa i oddać cześć Zbawicielowi.


Nasz przewodnik po ziemi Jezusa poleca:

Mała Arabka https://www.youtube.com/watch?v=2o8yXgZ-UoM

Tajemnica grobu Jezusa https://www.cda.pl/video/182522987

Całe mnóstwo wykładów ks prof Chrostowskigo na Youtube:

Betlejem https://www.youtube.com/watch?v=xBp91KnmmA0

In Gallicantu https://www.youtube.com/watch?v=COvflb6hBEQ

Pater Noster https://www.youtube.com/watch?v=tuu3iocefjA

Kanie Galilejskiej https://www.youtube.com/watch?v=dK4-c-02mFw

Syjon i Wieczernik https://www.youtube.com/watch?v=QIC5J2iVjCU

https://www.youtube.com/watch?v=Ic0h2EDGKmc&list=PLugkgvVFbMowROdeNm1AwrW8ZucqWfy1K

WIARA I ZYCIE Dom pokoju w Betlejem https://www.youtube.com/watch?v=IPEprYfwXR0

Opalenica dla Betlejem s. Rafała https://www.youtube.com/watch?v=31jJ2OAYAK8

O. Rafał Skrobacz https://www.youtube.com/watch?v=5Ad2XBvASmI

https://www.youtube.com/watch?v=5Ad2XBvASmI

https://www.youtube.com/watch?v=rvxvKxRZUig

https://www.youtube.com/watch?v=Fs20BNowPWk

Uniwersytet Biblijny http://tv-trwam.pl/filmy/telewizyjny-uniwersytet-biblijny

Stronę ks. prof Mariusza Rosika http://www.mariuszrosik.pl


Wylot

Grupa 54 osób, której przewodzili ks. Paweł Paliga, wikariusz parafii oraz o. Rafał Skrobacz, dominikanin z klasztoru na Służewie, nasz przewodnik rozpoczęła swoje pielgrzymowanie od porannej Mszy św. w kaplicy na Lotnisku im. F Chopina, po której izraelskimi liniami lotniczymi El Al wyleciała do Izraela. Po 3,5 godzinnym locie samolot wylądował na lotnisku Ben Guriona w słonecznym Tel Awiwie. Stamtąd autokarem udaliśmy się w kierunku Nazaretu, gdzie zaplanowany był nocleg. Po drodze zatrzymaliśmy się na plaży w pobliżu ruin starożytnego akweduktu w Cezarei Nadmorskiej. Miasto to, położone nad Morzem Śródziemnym, zostało założone przez króla Judei Heroda Wielkiego. Do hotelu Rimonim w Nazarecie dotarliśmy wieczorem, podziwiając pięknie oświetlone miasto z majestatyczną Bazyliką Zwiastowania NMP.

ZŚ2.jpg


Panie, dobrze, że tu jesteśmy…

Drugi dzień naszego pobytu w Ziemi Świętej rozpoczęliśmy od wizyty w klasztorze karmelitów bosych na górze Karmel w pobliżu Hajfy. Klasztor poświęcony jest Najświętszej Marii Pannie Gwieździe Morza (łac. Stella Maris). Na górze Karmel powstała pierwsza wspólnota Zakonu Karmelitów. Kościół poświęcony jest także Świętej Rodzinie i prorokowi Eliaszowi. Figura proroka znajdująca się w krypcie upamiętnia jego częsty pobyt w tym miejscu. Po drodze mogliśmy podziwiać ogrody Bahaitów.

Z góry Karmel pielgrzymi szlak poprowadził nas na kolejne wzniesienie – piękną, majestatyczną górę Tabor. To na niej Jezus przemienił się w obecności Apostołów Piotra, Jakuba i Jana, o czym piszą Ewangeliści synoptyczni (Mt 17,1-8; Mk 9, 2-8; Łk 9, 28-36). Nie jest ona wysoka – ma 553 m. Wjechaliśmy na górę busami-taksówkami, które pokonywały krętą drogę w iście rajdowym stylu. Na szczycie góry Tabor znajduje się bazylika Przemienienia. Jej fasada oraz dwie boczne wieże są na tej samej wysokości zwieńczone tympanonami, co już z daleka przywodzi na myśl trzy namioty, które chciał postawić tam Piotr – dla Jezusa, Mojżesza i Eliasza. Wielkim prorokom towarzyszyło tajemnicze odejście i dlatego obaj, jak podaje tradycja, nie mają grobów na tej ziemi. Są powodem do dumy dla Ludu Wybranego i dają przykład wiary.

Widoki z góry Tabor są przepiękne. Można z niej zobaczyć góry Galilei aż po Hermon, równinę Ezdrelon, jezioro Genezaret i Jordan, a także górę Karmel.

ZŚ3.jpg


Uczyńcie, co wam powie Jezus

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy była Kana Galilejska. Każdemu miejscowość ta kojarzy się z ucztą weselną, podczas której Jezus, przemieniając wodę w wino, dokonał swego pierwszego cudu (zob. J 2, 1-11). Z Kany Galilejskiej według tradycji pochodził Bartłomiej, jeden z Apostołów, zwany również Natanaelem. W sanktuarium pierwszego cudu Jezusa małżonkowie odnowili uroczyście swoją przysięgę małżeńską. Opiekę nad sanktuarium w Kanie sprawują ojcowie franciszkanie z Kustodii Ziemi Świętej.


Niech mi się stanie według Słowa Twego

W pierwszej Mszy św. w Ziemi Świętej mogliśmy uczestniczyć w Bazylice Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie – mieście, gdzie wszystko się zaczęło. Nazaret w czasach Jezusa był jedynie niewielką wioską. Jego mieszkańcy zajmowali się uprawą roli i rzemiosłem, wiodąc typowy wiejski żywot i pozostając poza wpływem okupujących kraj Rzymian. Odseparowani byli także od wstrząsających w owym czasie niepokojów natury politycznej, społecznej i religijnej.

Pierwsze sanktuarium w Nazarecie zostało wzniesiono prawdopodobnie dopiero w IV wieku. Pochodzącej z Hiszpanii chrześcijańskiej pątniczce Egerii, która odwiedziła Nazaret w 383 r. pokazana wspaniałą, ogromną grot, w której mieszkała Maria, Matka Jezusa. Była to prawdopodobnie największa z jaskiń, które dziś obejmuje teren Bazyliki. W naszej rzymskokatolickiej tradycji jest to miejsce, w którym Archanioł Gabriel ukazał się Maryi (por. Łk 1, 26-38).

Bazylika Zwiastowania przypomina odwrócony kwiat lilii. Jest to duża budowla w białego kamienia o dwóch, a właściwie trzech poziomach, jeśli uwzględni się starożytne podziemia. To właśnie tam znajdował się dom Maryi. W Bazylice wśród wielu wizerunków przedstawiających Matkę Bożą znajdziemy także wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, na murze zewnętrznym z kolei – obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej z Kalwarii Zebrzydowskiej, a także tablicę upamiętniającą Szkołę Młodszych Ochotniczek z 1944. W niewielkiej odległości od Bazyliki znajduje się kościół po wezwaniem św. Józefa. Został on wzniesiony nad miejscem, gdzie mieszkał ten święty i gdzie znajdował się zakład pracy Józefa (nie można jednoznacznie stwierdzić, że Józef był cieślą). Obecnie stojący tu kościół wybudowano w 1914 r. na zarysie znacznie wcześniejszej konstrukcji średniowiecznej. Zawiera on także pewne elementy jeszcze dawniejszego rzymskiego lub bizantyjskiego baptysterium.

Inny kościół, upamiętniający zwiastowanie, to świątynia prawosławna – kościół św. Gabriela. Jest tam źródełko, przy którym, według tradycji przekazanej przez apokryficzną Protoewangelię Jakuba, Maryja po raz pierwszy miała otrzymać wieść od Boga za pośrednictwem Archanioła.


Błogosławieni jesteście…

Trzeci dzień naszego pielgrzymowania rozpoczęliśmy od nawiedzenia Góry Ośmiu Błogosławieństw. Na jej szczycie stoi piękny kościół. Mozaika nad ołtarzem głównym przypomina wodę płynącą ze źródła, którym jest Chrystus. Wszystko nawiązuje do Jego niezwykłych słów (zob. Mt 5, 1n; Łk 6,20-49). Szczególnie interesujące jest to, że na małej ośmiokątnej wieżyczce jest osiem witraży, a na nich poszczególne błogosławieństwa. Są one umieszczone najwyżej w tym kościele, a więc „najbliżej” Boga. Natomiast na fakt, że kroczenie drogą Jezusowych błogosławieństw jest ziemską drogą każdego chrześcijanina przypominają prostokątne płyty kamienne z tekstem błogosławieństw, znajdujące się w przepięknym ogrodzie wokół kościoła, położonym w bliskości Jeziora Galilejskiego.


Czy miłujesz Mnie więcej?

Niedaleko znajduje się Tabgha – miejsce, gdzie Jezus dokonał cudu rozmnożenia chleba (zob. Łk 9, 12-17; Mt 14,13-21; 15, 32-39; Mk 6, 34-44; 8, 1-10; J 6, 1-15). W tamtejszym kościele znajduje się słynna mozaika przedstawiająca dwie ryby i cztery chleby w koszu. Piąty chleb, którego wydaje się tam brakować, to Eucharystia – Chleb żywy, który w cudowny sposób jest rozmnażany na ołtarzu dla wszystkich ludzie pragnących Boga. Z kościoła cudu rozmnożenia chleba przeszliśmy nad brzeg jeziora Genezaret. Znajduje się tam kościół Prymatu św. Piotra. W tym miejscu Jezus trzykrotnie pytał Piotra, czy miłuje Go więcej, aniżeli inni (zob. J 21, 15-19). Wewnątrz świątyni jest tzw. „Mensa Christii”, czyli kamień, na którym Chrystus przygotował swoim uczniom śniadanie. W IX wieku miejsce to było znane pod nazwą żarzących się węgli, z wyraźnym odniesieniem do fragmentu Ewangelii - J 21, 9.

Będąc w Galilei, skorzystaliśmy także z lokalnej atrakcji turystycznej, jaką jest rejs statkiem po Jeziorze Galilejskim, na początku którego na maszt wciągnięto polską flagę. Zabrzmiał przy tym „Mazurek Dąbrowskiego”. Mieliśmy okazję doświadczyć na własnej skórze izraelskiego folkloru i posilić się lunchem w postaci wyśmienitej ryby św. Piotra.

Tego dnia odwiedziliśmy także starożytne Kafarnaum – miasto, w którym Jezus dokonał najwięcej uzdrowień i wygłosił wiele mów oraz najczęściej tam przebywał. W kościele zbudowanym nad ruinami domu św. Piotra uczestniczyliśmy w Eucharystii. W czasach Chrystusa Kafarnaum cieszyło się szczególnym rozkwitem. Po Jerozolimie jest ono najczęściej wymienianym miastem w Ewangelii. To tu Jezus nauczał, stąd rozeszła się sława o Nim, w Kafarnaum dokonał też licznych uzdrowień, powołał celnika Mateusza i w mieście tym wchodził w spory z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie. Kafarnaum doczekało się też gorzkich słów wyrzutu, które zapowiadały sąd nad tym miastem (zob. Łk 10, 25; Mt 11, 23-24).


Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę…

Czwarty dzień pielgrzymki zaczęliśmy do Mszy św. w kościele w Jerychu. Uważane jest ono za jedno z najstarszych z nieprzerwanie zamieszkałych miast na świecie. Miasto jest położone około 270 m p.p.m. i jest jedną z najniżej położonych miejscowości na świecie. Jerycho wspomniane jest w Starym Testamencie ponad 70 razy, pojawia się też na kartach Ewangelii i Listu do Hebrajczyków. Z Jerycha udaliśmy się nad rzekę Jordan, gdzie odnowiliśmy nasze przyrzeczenia chrzcielne. Stamtąd pojechaliśmy nad Morze Martwe, podziwiając pod drodze widok na Górę Kuszenia. Poziom wody w Morzu Martwym spada. Przez ostatnie 40 lat powierzchnia morza zmniejszyła się o 30 proc. W ostatnich latach proces ten nasilił się i obecnie spadek sięga blisko 1 metra rocznie.

Po kąpieli w morskiej solance i „błotnym spa” Morza Martwego, którego lustro wody znajduje się w najniższym punkcie Ziemi - 430,5 m p.p.m., podjechaliśmy na wzgórze, skąd rozpościerał się zapierający dech w piersiach widok na Pustynię Judzką i biblijną „ciemną dolinę” (zob. Ps 23). Na terenie pustyni żyje obecnie kilka szczepów Beduinów, którzy błyskawicznie pojawili się przy naszej grupie, proponując kupno swoich rękodzieł – głównie różnego rodzaju chust i szali.


Wielbij, duszo moja, Pana

Niedzielny poranek rozpoczęliśmy od Eucharystii w grocie na Polu Pasterzy (Bajt Sahur) w pobliżu Betlejem. Spotkanie anioła z pasterzami upamiętnia kościół zbudowany na planie dziesięciokąta. Przypomina on namiot pasterski, gdzie mogli wówczas przebywać pasterze. To w tym miejscu po raz pierwszy rozbrzmiał hymn „Gloria in excelsis Deo!”.

Następnie pątniczy szlak powiódł nas do Ein Karem. To do tego miasta poszła z pośpiechem Maryja odwiedzić swoja kuzynkę Elżbietę, noszącą pod swym sercem św. Jana Chrzciciela (zob. Łk 1, 39-40). Brzemienna Maryja pokonała w kilka dni odległość ok. 150 km. Właśnie w Ein Karem wypowiedziała przepiękną modlitwę „Magnificat”. Słowa tego hymnu w różnych językach – w tym także po polsku – znajdują się na zewnątrz kościoła Nawiedzenia. Nieopodal znajduje się kościół św. Jana Chrzciciela, w którym mieści się grota z miejscem urodzin ostatniego proroka Starego Testamentu. Ściany, otaczające dziedziniec ozdobione są czterdziestoma tabliczkami, na których zapisany jest w różnych językach, w tym po polsku, tekst modlitwy uwielbienia i wdzięczności wypowiedziany przez Zachariasza po narodzeniu św. Jana Chrzciciela, znany jako „Benedictus” (zob. Łk 1, 68-79).

W drodze powrotnej do Betlejem, gdzie nocowaliśmy, odwiedziliśmy Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem, założony w 1953 roku w Jerozolimie. Zlokalizowany jest na Wzgórzu Herzla. Zwiedziliśmy mauzoleum, poświęcone dzieciom żydowskim, zamordowanym przez Niemców w czasie II wojny światowej. Obok wyjścia z tego przejmującego miejsca znajduje się rzeźba przedstawiająca Janusza Korczaka i Dzieci Getta.


W mieście Dawida narodził się Zbawiciel

W Betlejem, które po hebrajsku tłumaczy się jako „dom chleba” nasze kroki skierowaliśmy najpierw do Bazyliki Narodzenia Pana Jezusa. Wejście do niej jest tak małe, (ma 1,2 m) że każdy, aby wejść, musi skłonić głowę przed Panem i Zbawicielem. Nazywane jest „Bramą Pokory”. W grocie, w miejscu narodzin Jezusa znajduje się czternastoramienna srebrna gwiazda, promieniująca na cały świat. Widnieje tam napis, który w tłumaczeniu na polski brzmi: „Tu z Dziewicy Maryi narodził się Jezus Chrystus”. W grocie znajduje się kaplica Żłóbka oraz ołtarz poświęcony Mędrcom ze Wschodu. Według tradycji była tam niegdyś studnia, do której wpadła gwiazda betlejemska po wypełnieniu swojej misji.

Z Bazyliki Narodzenia można przejść bezpośrednio do przylegającego do niej kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Pod nim znajdują się ruiny klasztoru św. Hieronima. Ten wybitny Doktor Kościoła przybył do Betlejem w 384 r . W betlejemskiej grocie powstał jego przekład Pisma Świętego na łacinę – Wulgata, która do dzisiaj pozostaje oficjalnym tekstem Starego i Nowego Testamentu w Kościele katolickim. W Betlejem odwiedziliśmy grotę, w której mieszkał św. Hieronim oraz poświęconą mu kaplicę. Później udaliśmy się do „Groty Mlecznej”. Jej wnętrze zdumiewa naturalną śnieżną bielą. Według tradycji Maryja karmiła w tym miejscu Dzieciątko Jezus, a gdy jedna kropla mleka spadła na skałę, wszystko stało się mlecznobiałe. Obecnie jest to miejsce szczególnie drogie tym kobietom, które przez modlitwę uprosiły dar macierzyństwa.


Idźcie na cały świat

Szóstego dnia naszej pielgrzymki śladami Jezusa odwiedziliśmy Jerozolimę. Najpierw na Górze Oliwnej zobaczyliśmy meczet Wniebowstąpienia. W czasach krzyżowców był tam kościół, w którym przechowywano cenną relikwię – kamień, na którym odcisnęły się stopy Jezusa przed Jego wniebowstąpieniem. Sułtan zajął to miejsce w 1198 r. podczas wyprawy zbrojnej i miejsce wniebowstąpienia pozostaje od tamtej pory w rękach muzułmanów. Kamień ze śladami stóp Jezusa został przepołowiony. Jedna część, z odciskiem prawej stopy pozostała w meczecie Wniebowstąpienia, druga – została przeniesiona do meczetu Al-Aqsa na Wzgórzu Świątynnym, co wyraża szacunek wyznawców islamu wobec Jezusa. Muzułmanie bowiem uznają, że został On wzięty do nieba.

ZŚ1.jpg


Ojcze, nie moja, ale Twoja wola niech się stanie

Następnie przeszliśmy do kościoła Pater Noster – miejsca, gdzie Jezus nauczył Apostołów modlitwy „Ojcze nasz” (zob. Łk 11, 1-4). W tym miejscu znajdują się tablice z modlitwą Pańską w wielu językach, w tym po polsku i po kaszubsku. Z tarasu widokowego mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę Starego Miasta. Na zachodnim zboczu Góry Oliwnej zobaczyliśmy kościół upamiętniający płacz Jezusa nad Jerozolimą – Dominus Flevit (zob. Łk 19, 42-44) i pozostałości cmentarza z I-IV wieku z ciekawymi przykładami grobów i ossuariów z tego okresu, na których znalazły się znaki świadczące o wierze w Jezusa. Odwiedziliśmy też kościół, w którym według tradycji znajduje się grób Najświętszej Maryi Panny. Stamtąd przeszliśmy do Ogrodu Oliwnego, w którym Jezus modlił się przed swoją męką. Obok Getsemani wybudowano Bazylikę Agonii, zwaną również kościołem Wszystkich Narodów, ponieważ dwanaście państw, w tym także Polska, złożyło ofiarę na wybudowanie tej świątyni. Przed głównym ołtarzem znajduje się płaski głaz, przy którym modlił się Jezus.


Nim kogut zapieje…

Po chwili osobistej modlitwy w Bazylice Agonii udaliśmy się do dzielnicy żydowskiej Jerozolimy – pod Ścianę Płaczu. Mogliśmy być świadkami tzw. bar micwy, czyli żydowskiego obrzędu, w czasie którego 13-letni chłopcy żydowscy stają się pełnoletni wobec prawa i są odtąd odpowiedzialni przed Bogiem za swoje czyny. Później zwiedziliśmy Jerozolimską starówkę, Bazylikę Zaśnięcia NMP, synagogę znajdującą się w miejscu grobu króla Dawida, a także Wieczernik, gdzie uczestniczyliśmy w Eucharystii. Ostatnim miejscem odwiedzonym tego dnia był kościół „In Gallicantu” – czyli kościół zaparcia się św. Piotra (zob. Łk 22, 55-62). Wznosi się on na dawnej posiadłości arcykapłana Kajfasza. W podziemiach kościoła znajduje się grota, w której zgodnie z tradycją, Jezus spędził swoją ostatnią noc przed śmiercią.


Wykonało się

Przedostatni dzień pobytu w Ziemi Świętej rozpoczęliśmy od wizyty w kościele św. Anny – miejscu urodzin Matki Bożej. Świątynia zadziwia wspaniałą akustyką. Obok kościoła znajdują się ruiny ogromnych starożytnych zbiorników wodnych, znanych jako biblijna sadzawka Betesda (zob. J 5, 1-13). Stamtąd wąskimi uliczkami Jerozolimy przeszliśmy Drogą Krzyżową – tą samą, którą szedł Jezus - do Bazyliki Grobu Pańskiego – najważniejszej świątyni chrześcijańskiej. Bazylika nie jest wyłączną własnością żadnego Kościoła chrześcijańskiego, ale pozostaje we współposiadaniu przedstawicieli kilku wyznań. W Bazylice swoje siedziby mają przedstawiciele trzech Kościołów: greckiego Prawosławnego Patriarchatu Jerozolimy, Kościoła łacińskiego reprezentowanego przez Zakon Braci Mniejszych (franciszkanów) oraz Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego; mogą oni pełnić na zmiany funkcje liturgiczne w sanktuarium.

Po krótkiej modlitwie i oddaniu czci miejscu, w którym spoczywało ciało naszego Pana, weszliśmy schodami na Golgotę, która także znajduje się wewnątrz Bazyliki. Tam mogliśmy ucałować to szczególne miejsce i dotknąć skały, na której stał krzyż Jezusa. Wychodząc z Bazyliki, zatrzymaliśmy się przy Kamieniu Namaszczenia, na którym, wedle tradycji, przygotowywano ciało Jezusa przed złożeniem do Grobu. W zadumie i skupieniu wróciliśmy z Jerozolimy do hotelu w Betlejem, rozważając paschalne misteria naszej wiary, których mogliśmy tego dnia doświadczyć niejako w sposób namacalny.


Tabito, wstań!

Ósmy dzień naszej pielgrzymki był dniem naszego pożegnania z Ziemią Świętą. Po wykwaterowaniu z hotelu w drodze na lotnisko w Tel Awiwie zatrzymaliśmy się w Jaffie. Biblia kilkakrotnie wspomina o Jaffie jako porcie, z którego wypłynął prorok Jonasz, udając się do Tarszisz. Miasto leżało na granicy ziem należących do pokolenia Dan i było wykorzystywane jako port, do którego król Salomon sprowadzał drewno z Libanu do budowy Świątyni Jerozolimskiej. Jaffa służyła jako port morski przez 4 tys. lat. Św. Łukasz w Dziejach Apostolskich wspomina, ze w Jaffie u niejakiego Szymona, garbarza, przebywał przez dłuższy czas św. Piotr (por. Dz 9, 43). W Jaffie Piotr dokonał jednego z cudów. Wskrzesił Tabitę (zob. Dz 9, 36-43), która należała do uczennic Jezusa. W kościele w Jaffie również znajdziemy polskie akcenty – łagiewnicki obraz Jezusa Miłosiernego oraz ikonę Matki Bożej Częstochowskiej.


Homo viator

Czas ośmiu dni spędzonych na ziemi, uświęconej obecnością naszego Pana i Zbawiciela minął w oka mgnieniu. Wieczorem szczęśliwie wylądowaliśmy na warszawskim Okęciu. Nasze fizyczne pielgrzymowanie dobiegło końca, ale to duchowe trwa nadal. Piąta Ewangelia, jak jest określana Ziemia Święta, jest księgą, którą trzeba odczytywać każdego dnia i przez jej pryzmat patrzeć i dbać o ten wielki skarb, złożony w naszych sercach, jakim jest wiara. A ona, jak pisze św. Paweł - „rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10, 10). Trzeba nam więc karmić się nim i stale po nie sięgać, czerpiąc z niego siły do naszego życiowego pielgrzymowania.

Łukasz Krzysztofka